Ciasta drożdżowe są zaliczone do tzw. comfort food, czyli jedzenia, które wywołuje w nas poczucie błogości i bezpieczeństwa. Często kojarzy się z dzieciństwem i domem, dobrymi wspomnieniami. Coś w tym jest, bo nie znam chyba nikogo, kto widząc (lub czując :) ) świeży placek drożdżowy nie uśmiechnąłby się szeroko i z zapałem nie przypiął do talerzyka lub od razu całej blachy. Moje bułeczki wyposażyłam dodatkowo w czekoladę, która jest znanym powszechnej panaceum na wszelkie smuteczki oraz własnej roboty konfiturę różaną o niepowtarzalnym zapachu i smaku. W połączeniu z mięciutkim, pachnącym ciastem dało to absolutne kulinarne cudo, wywołujące błogi uśmiech na twarzy jedzącego. A jaki jest Wasz ulubiony comfort food?
Składniki na 12 bułeczek:
- 1,5 kubka mąki pszennej
- 25 g drożdży
- 1 łyżka cukru
- 5 łyżek oleju
- 1/3 kubka letniej wody
- 12 kostek czekolady
- 12 łyżeczek konfitury z róży
- Do miski wrzuć pokruszone drożdże, cukier, łyżkę mąki i wlej połowę wody. Wymieszaj do rozpuszczenia drożdży i odstaw na 15 minut do wyrośnięcia.
- Dodaj resztę mąki i wody oraz olej i zagnieć gładkie, elastyczne ciasto. W razie potrzeby dodaj więcej wody.
- Podziel ciasto na 12 części i uformuj z nich w rękach płaskie kółka. Na środku każdego kółka połóż łyżeczkę konfitury.
- Konfiturę przykryj kostką czekolady. Dzięki temu łatwiej będzie szczelnie zalepić bułeczki.
- Zlep brzegi ciasta - trochę to przypomina lepienie pierogów - a następnie ukulaj w rękach okrągłe bułeczki. Umieść je na posmarowanej tłuszczem blasze zostawiając między nimi trochę miejsca- w trakcie pieczenia urosną.
- Piecz w temperaturze ok. 180°C aż bułeczki będą rumiane (ok. 20 minut). Smacznego!
~~@~~
Yeast buns with rose preserves and chocolate
Yeast cakes are classified as so-called comfort food, which means food that evokes in us a sense of bliss and security. It's often associated with childhood and home, good memories. Something like that is probably true, because I don't know anyone who seeing (or feeling :)) fresh yeast cake doesn't smiled widely and enthusiastically pinned to the plate (or sheet all at once). My buns are also equipped with chocolate, which is well-known universal panacea for all the sorrows and homemade rose preserves with a unique aroma and taste. In combination with the very soft, fragrant cake it gave an absolute culinary marvel, causing a blissful smile on eating's face. And what is your favorite comfort food?
Ingredients for 12 buns:
- 1.5 cups of flour
- 25 g yeast
- 1 tablespoon sugar
- 5 tablespoons oil
- 1/3 cup lukewarm water
- 12 cubes of chocolate
- 12 teaspoons of jam with rose
- Into a bowl throw crumbled yeast, sugar, a tablespoon of flour and pour half of the water. Stir to dissolve the yeast and set aside for 15 minutes to rise.
- Add rest of flour and water, and oil and knead a smooth, elastic dough. If needed, add more water.
- Divide the dough into 12 pieces and shape them in the hands to make flat circles. At the center of each circle put a teaspoon of preserves.
- Cover preserves by cube of chocolate. This will help to tightly sticky buns in next step.
- Stick together edges of the dough - it reminds a bit of modeling dumplings - and then coined them in the hands to make round cakes. Place them on a greased baking tray, leaving between them a little space - during baking they will grow.
- Bake at approx. 180 ° C until buns are browned (about 20 min.). Enjoy your meal!
Spróbowałabym, ale pewnie znów wpadnę w kompleksy wyciągając twardawe placki z piekarnika. Dla mnie zawsze będziesz drożdżowym guru :)
OdpowiedzUsuńJustynka nie marudź, tylko próbuj :P Na początek np. z połowy składników. Z mojego doświadczenia wynika, że ważny jest ten olej - dzięki niemu ciasto jest dużo bardziej delikatne i puszyste. Powodzenia :)
UsuńMmm, uwielbiam zapach wydobywający się z piekarnika podczas pieczenia ciasta drożdżowego. A potem ten cudowny smak... Nie do podrobienia :)
OdpowiedzUsuńO tak :D
Usuń